Życiorys Zbigniewa Podrazy

Pan poseł Zbigniew Podraza

(http://orka.sejm.gov.pl/ArchAll2.nsf/Glowny4kad)

wykazał się nadzwyczajną aktywnością w kadencji Sejmu 2001 - 2005.

Złożył 2 interpelacje

(http://orka2.sejm.gov.pl/IZ4.nsf/www-ident?OpenView&Start=1&Count=999&Expand=1&RestrictToCategory=313#1),


2 zapytania

(http://orka2.sejm.gov.pl/IZ4.nsf/www-ident?OpenView&Start=1&Count=999&Expand=2&RestrictToCategory=313#2)

i 6 pytań w sprawach bieżących

(http://orka2.sejm.gov.pl/IZ4.nsf/www-ident?OpenView&Start=1&Count=999&Expand=3&RestrictToCategory=313#3).

za to 39 razy się wypowiedział

(http://orka2.sejm.gov.pl/Debata4.nsf/idWWW?OpenView&RestricttoCategory=313).

Pan Podraza sprawował mandat z ramienia SLD. Jak na czasy, kiedy władze w Polsce sprawowało SLD (w koalicji z PSL

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rz%C4%85d_Leszka_Millera)

to niezbyt imponująca aktywność parlamentarna.

Zasiadał natomiast w niezliczonej ilości podkomisji nadzwyczajnych. To dobry sposób na medialne zaistnienie. 

http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/poselk4arch?OpenAgent&313

W kolejnej kadencji (od 2005) nie zabłysnął inicjatywami - 2 pytania w sprawach bieżących i 28 wypowiedzi:

http://orka.sejm.gov.pl/ArchAll2.nsf/Glowny5kad

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ5.nsf/www-ident?OpenView&Start=1&Count=999&Expand=1&RestrictToCategory=297#1

http://orka2.sejm.gov.pl/Debata5.nsf/idWWW?OpenView&RestricttoCategory=297

http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/poselk5arch?OpenAgent&297

W  2006 r. wrócił do Zagłębia. I swoją pomysłowością postanowił uszczęśliwiać mieszkańców Dąbrowy Górniczej.

A oto krótki życiorys: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Podraza

A tutaj "wyborczy" życiorys na wybory samorządowe w 2014 r., utworzony na portalu "Lewica Razem": http://lewicarazem.org/politycy/56-zbigniew-podraza.html . Same osiągnięcia. Tylko, że przebudowa drogi DK-94 to efekt dotacji z UE, a nie geniuszu gospodarczego. Natomiast wprowadzenie Budżetu Partycypacyjnego, to pomysł radnych. Przypisywanie sobie cudzych postulatów, nie przystoi tak inteligentnej osobie. Tak to czasem bywa, że jeden sieje, drugi zbiera jego plony.